Po emocjach związanych z decyzjami banków centralnych rynek powróci do obserwowania publikacji marko. Dziś przede wszystkim będą to dane z USA – rynek pracy oraz indeks ISM dla sektora usług. W przypadku tego pierwszego najważniejsze parametry to zmiana liczby etatów w sektorze pozarolniczym (prog. +185 tys., poprz. +223 tys.) oraz wynagrodzeń (prog. +0,3% m/m, poprz.+ 0,3% m/m).
Ogólnie sytuacja na rynku pracy pozostaje dobra (rekordowo niskie bezrobocie, bliska szczytom liczba wakatów). Nieco niepewności co do zatrudnienia mogły wnieść środowe dane ADP (106 tys., prog. 178 tys.). Dodatkowo raport ADP wciąż jest poddawany zaburzeniom COVID-owym w trakcie odsezonowywania, więc jego wartość prognostyczna dla NFP pozostaje ograniczona. Poza nowymi etatami należy także zwrócić uwagę na dynamikę wynagrodzeń. Jest ona obecnie uważnie obserwowana w odniesieniu do przebiegu ścieżki inflacji bazowej. Z kolei w kontekście indeksu ISM ważne będzie pozostanie nad granicą 50 pkt (prog. 50,4 pkt. poprz. 49,2 pkt).
Podczas lutowego posiedzenia EBC zgodnie z oczekiwaniami podniósł główną stopę procentową o 50 pb. do poziomu 3,00%. Do komunikatu trafił również zapis, że „Rada Prezesów zamierza podnieść stopy procentowe o kolejne 50 pb.” na marcowym posiedzeniu. Ta silna obietnica ruchu ze strony EBC, gdyby była znana wcześniej, prawdopodobnie przez większość uczestników rynku byłaby odebrana za jastrzębią. Szczególnie, że potwierdza ona sugestie szefowej EBC z grudnia mimo kontynuacji globalnych procesów inflacyjnych. Również kolejne fragmenty komunikatu jak i przekaz konferencji prasowej sugerują, że po marcu można spodziewać się przynajmniej jednej, a być może nawet dwóch podwyżek stóp procentowych. Skala tych podwyżek jest niejasna (Lagarde nie chciała wdawać się w dyskusję na ten temat), ale ich suma może wynieść ponad 50 pb. Mimo to rynek ocenił, że komunikat nie był wystarczająco jastrzębi, a dodatkowo brak jasnej deklaracji co do stóp procentowych po marcu może sugerować pojawianie się opozycji co do konsensusu zacieśniania polityki pieniężnej od drugiego kwartału br.