Tydzień rozpoczniemy bez ważniejszych publikacji makro. Przelotnie będzie można rzucić okiem na indeks Sentix dla strefy euro za październik, ale odczyt ma mały potencjał zrobienia wrażenia na inwestorach. We wtorek natomiast Czesi oraz Węgrzy opublikują dane inflacyjne za wrzesień. Posłużą porównaniu jak globalna presja inflacyjna rozlewa się po regionie. Dla kontekstu warto dodać, że rynkowa transmisja cen jest cały czas zaburzana przez zmiany w rządowym systemie mrożenia cen (Węgry) oraz wypłaty zapomóg na cele energetyczne i częściowego mrożenia cen energii elektrycznej (Czechy).
W środę z kolei amerykański BLS poda dane o inflacji PPI za Oceanem, zaś Fed opublikuje wrześniowe minutes. Z kolei dopiero w czwartek publikacja amerykańskiego CPI (trochę nietypowo). Niemniej w obliczu obecnego cyklu zacieśniania polityki przez Fed informacje będą szczególnie wyczekiwane przez inwestorów i mogą przynieść sporo zmienności.
W piątek dane o inflacji opublikują z kolei Chińczycy, a w kraju poznamy pełną publikację o CPI (wstępną komentowaliśmy tutaj).
Piątkowy raport BLS potwierdził pozytywny wydźwięk serii pobocznych danych z amerykańskiego rynku pracy (JOLTS, ISM) z zeszłego tygodnia. Wzrost zatrudnienia w gospodarce USA wyniósł we wrześniu 263 tys. wobec oczekiwań na poziomie 250 tys. To oczywiście kontynuacja trendu spadkowego (w poprzednim miesiącu 315 tys.), natomiast zgodna z postpandemiczną normalizacją, gdy straty z okresu lockdownu zostały już na poziomie agregatu odrobione. Obecnie zatrudnienie jest wyższe o ponad 0,5 mln etatów w porównaniu do lutego 2020 (+0,3%).
Ten przyrost zatrudnienia obniżył liczbę bezrobotnych (-261 tys.) i tym samym stopę bezrobocia do 3,5% po jednorazowym wyskoku do 3,7% w sierpniu. Aktywność zawodowa z kolei obniżyła się o 0,2 p.p. do 62,3%, pozostając w trendzie bocznym przez cały 2022 rok. Łyżką dziegciu były płace, które były, co prawda, bliskie oczekiwaniom (5,0% vs 5,1% r/r), ale po pierwsze pozostają głęboko poniżej rocznej dynamiki inflacji, a w dodatku w trendzie spadkowym. Jedynymi sektorami, które raportują wzrost dynamiki wynagrodzeń, to IT (7,2% r/r) i transport (6,6% r/r) przy CPI na poziomie 8,3% r/r.
Publikacja zamyka III kwartał i sugeruje, że amerykańska gospodarka dalej hamowała po dosyć niekorzystnym II kwartale (nasz ostatni komentarz tutaj). Po najbliższym raporcie BLS o CPI w czwartek będzie można oszacować dynamikę realną PKB. W jej przypadku z kolei będziemy zbliżali się niebezpiecznie blisko zera. Jest to powód, dla którego część uczestników rynku nie wierzy w deklaracje członków FOMC dotyczące optymalnego ich zdaniem poziomu stóp (tzw. dot plot.), opublikowane przy okazji ostatniej konferencji Fed.
W weekend został opublikowany usługowy indeks PMI dla Chin za wrzesień. Okazał się istotnie niższy od oczekiwań (49,3 vs 54,6 pkt). Tym samym odczyt dołącza do opublikowanego wcześniej analogicznego indeksu dla przemysłu, który poza okresem tegorocznych wakacji znajduje się poniżej poziomu 50 pkt już od marca. Obrazuje to, jak restrykcyjna polityka lockdownów i problemy wewnętrzne (m.in.załamanie rynku nieruchomości) ograniczają aktywność w tamtejszej i globalnej gospodarce w sytuacji, gdy najważniejsze banki centralne zacieśniają politykę pieniężną.