Za nami decyzja Ludowego Banku Chin, który pozostawił 5-letnią stopę bez zmian, w miejsce tego zapowiadając podjęcie innych działań stymulacyjnych. Przed nami z kolei dane o europejskim i handlu zagranicznym i przemyśle o 11:00. Publikacja późna, bo za luty, ale pozwoli umiejscowić kontekst Polski w porównaniu do sąsiadów. W dalszej części dnia mniej istotne dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA oraz o zapasach ropy w Cushing.
W marcu inflacja bez cen żywności i energii wzrosła do nienotowanego od ponad 20 lat poziomu +6,9% r/r. W samym marcu ceny bazowe wzrosły o 1,0% m/m, co jest już trzecim miesiącem z rzędu z tak wysoką dynamiką. Naturalnie podniosły się także pozostały trzy wyodrębnione przez NBP miary inflacji bazowej, zarówno w ujęciu rocznym, jak i miesięcznym.
Odczyt potwierdza dalszą obecność presji cenowej i „rozlewanie się” szoku z surowców energetycznych na pozostałe działy gospodarki (m.in. poprzez wzrost kosztów), którego dotychczasowa skala podwyżek nie odwróci. Wraz z postępującym zacieśnieniem polityki pieniężnej spodziewamy się wyhamowania miesięcznej dynamiki, niemniej wciąż pozostanie ona wyraźnie nad kreską pozwalającą sprowadzić roczną dynamikę do celu inflacyjnego.