Bank Anglii rozczarował dziś inwestorów rynku walutowego. Choć zgodnie z prognozami nie dokonał zmian w nastawieniu polityki pieniężnej, to rynki liczyły na bardziej jastrzębi komunikat. Ten miał jednak podobny charakter do poprzedniego (który już wywołał reakcję wzrostową kursu funta). Bank przedstawił dziś również najnowsze prognozy gospodarcze.
Część traderów mogła być zaskoczona ilością głosujących podczas zakończonego posiedzenia MPC. Tym razem Komitet składał się nie z 9, a z 8 członków. Wynika to ze złożonej w marcu rezygnacji przez Charlotte Hogg. Marcowe posiedzenie było ostatnim, w którym brała udział i jak na razie Bank nie zastąpił ją nowym członkiem.
Podczas marcowego posiedzenia decydenci BoE nie byli jednogłośni. Spośród 9 członków Komisji jedna osoba zagłosowała za podwyżką stóp procentowych. Była to Kristin Forbes. Część decydentów również zasygnalizowała rosnące prawdopodobieństwo podwyżki, ale uznali marzec za zbyt wczesny czas na taki ruch. Dziś sytuacja się nie zmieniła, za podwyżką stóp procentowych ponownie głosowała tylko Forbes i stosunkiem głosów 7:1 pozostawiono stopę procentową na poziomie 0,25%. Na zmiany nie zdecydowano się również w kwestii programu QE – skup aktywów nadal będzie prowadzony w tempie 435 mld funtów rocznie (w tym przypadku decydenci byli jednogłośni).
Stopa procentowa BoE
Jastrzębie nastroje zostały stonowane przez słaby popyt wewnątrz gospodarki w I kwartale tego roku. Decydenci wskazują, że wzrost konsumpcji w najbliższym okresie może być wolniejszy niż wcześniej zakładano.
Z drugiej strony wskazano, że inflacja utrzymuje się powyżej celu inflacyjnego (2,0%) i do końca roku może wzrosnąć w pobliże 3,0%. W oświadczeniu zaznaczono, że choć wcześniej decydenci zasygnalizowali możliwość przestrzelenia celu inflacyjnego, to istnieją granice tej tolerancji. W komunikacie zaznaczono przy tym, że jeśli gospodarka będzie się rozwijać w zgodzie z aktualnymi prognozami, to BoE może zdecydować się na zacieśnianie polityki pieniężnej.
Dziś razem z decyzją w sprawie polityki pieniężnej opublikowany został Raport o inflacji, zawierający najnowsze prognozy makroekonomiczne. Są one negatywne dla roku bieżącego, ale bardziej optymistyczne dla kolejnych lat: w tym roku PKB ma wzrosnąć o 1,9%, a w kolejnych latach o 1,7% i 1,8%. Poprzednie prognozy wskazywały na dynamikę odpowiednio: 2,0%, 1,6% i 1,7%.
Przeciwny charakter mają prognozy dotyczące inflacji. Podniesiono prognozę dla II kwartału bieżącego roku, ale obniżono dla analogicznych okresów w kolejnych latach. Jak pokazuje poniższa tabelka, BoE oczekuje, że w przyszłym roku inflacja zacznie słabnąć.
Nowe prognozy gospodarcze
W raporcie znalazły się również dane na temat implikowanego prawdopodobieństwa ścieżki zmian stóp procentowych (na podstawie rynku kontraktów terminowych). Jak widać, rynki są obecnie mniej optymistycznie nastawione do podwyżek stóp niż w lutym. Bank zaznacza jednak, że rozwój gospodarczy zgodny z prognozami sprawiłby, że prognozy okazałyby się niedoszacowane. Ten fakt może stać się czynnikiem umacniającym funta, jeśli faktycznie sytuacja w gospodarce będzie się rozwijać zgodnie z oczekiwaniami BoE.
Źródło: Raport o inflacji BoE
Funt traci
Dziś funt zareagował negatywnie na ruchy ze strony decydentów. Może to wynikać ze zbyt dużych oczekiwań co do nastawienia decydentów. Inwestorzy liczyli na silniejsze zasygnalizowanie możliwości podwyżek stóp procentowych. Jednak komunikat miał dość zbliżony charakter do poprzedniego. Reakcją na rynku GBP/USD był spadek kursu o około 50 pipsów.
GBP/USD - M5