Dziś drugi dzień z rzędu rynki w Chinach pozostają zamknięte z powodu obchodu Święta Smoczych Łodzi. Na rynek po jednodniowej przerwie powrócili natomiast inwestorzy z Hong Kongu. Powrót ten nie był zbyt udany, gdyż dziś na giełdach w Azji dominowały spadki, a indeks HSI był jednym z najsłabszych spośród czołowych azjatyckich indeksów giełdowych.
Eksperci uważają, że za słaby apetyt na ryzyko odpowiada zbliżające się referendum w Wielkiej Brytanii. Na globalnych rynkach finansowych widoczna jest niepewność, co sprawia, że kapitał płynie w stronę bezpieczniejszych aktywów.
"Istnieją obawy dotyczące Brexitu w związku z tym, że sondaże wskazują na podwyższone prawdopodobieństwo wyjścia Brytanii z Unii Europejskiej" - stwierdził Tatsushi Maeno, dyrektor zarządzający w PineBridge Investments. "Nie możesz kupować ryzykowanych aktywów przy takich warunkach nawet gdyby chciał."
Japonia
Dziś indeks Nikkei225 zanotował spadkową sesję mimo odbicia kursu USDJPY na rynku walutowym. Notowania otworzyły się nieznaczną spadkową luką i w pierwszej części sesji miały charakter mieszany, z lekkim nastawieniem na spadki. W najgorszym momencie indeks tracił nieco ponad 1%. W drugiej części popyt nieco się ożywił i odrobił część strat. Ostatecznie Nikkei225 stracił dziś 0,4%.
Nikkei225