Wykarmienie rosnącej populacji światowej wymaga innowacji w zakresie technologii żywnościowych i rolniczych. Musimy ponownie przemyśleć stare paradygmaty i zainwestować w rozwiązania, które nie tylko zwiększą wydajność rolnictwa i wartość odżywczą żywności, ale także zmniejszą negatywny wpływ na planetę. W ramach naszej serii "Obietnica postępu" omówiłem te kwestie z Hanneke Faber, prezesem ds. żywienia w firmie Unilever; Markiem Oshimą, współzałożycielem AeroFarms; Anne Simpson, szefową działu zrównoważonego rozwoju w firmie Franklin Templeton; oraz Patrickiem Vizzone, szefem działu rolno-spożywczego w firmie Franklin Templeton Asia Pacific Alternatives. Oto moje najważniejsze wnioski:
Szeroki wpływ społeczny produkcji żywności. Według Anne, bezpieczeństwo żywnościowe jest jednym z najważniejszych problemów dla globalnego dobrobytu ludzi. Hanneke wspomniała, że przy obecnym tempie wyczerpywania się żyznej gleby, bez większych zmian może nam pozostać tylko 50 lat zbiorów. I Patrick wskazał, że problemy związane z dietą są jazdy 80% kosztów opieki zdrowotnej w Stanach Zjednoczonych, głównie przypisane do systemu żywnościowego zaprojektowanego po II wojnie światowej, aby dostarczyć kalorii gęste i stabilne produkty. Firma Marca zajmuje się tym problemem, uprawiając warzywa bogate w mikroelementy, wykorzystując metody rolnicze oparte na danych i precyzji. Hanneke i Unilever skupiają się na rolnictwie regeneracyjnym - praktykach rolniczych, które poprawiają zdrowie gleby oraz zmniejszają emisje i zużycie wody.
Lokalizacja ma kluczowe znaczenie dla poprawy łańcuchów dostaw
Firma AeroFarms buduje pionowe farmy bezpośrednio w społecznościach lokalnych, ograniczając koszty transportu, psucia i odpadów. Według Marca, dają one do 390 razy większą produktywność na stopę kwadratową, przy jednoczesnym zużyciu do 95% mniej wody i braku pestycydów. Konkretnie, tradycyjne pola produkują dwa do trzech zbiorów zieleni liściastej rocznie, w przeciwieństwie do 26 zbiorów w pionowych farmach. Niedawno firma Unilever zdała sobie sprawę, że tylko 27% składników żywności sprzedawanej przez nią w Afryce było uprawianych w tym kraju. Dzięki lokalnemu pozyskiwaniu składników zwiększyli ten odsetek do ponad 60%. Lokalizacja zwiększa odporność łańcucha dostaw, poprawia bezpieczeństwo żywnościowe społeczności i jest często tańsza. Patrick uważa, że jesteśmy świadkami zmiany struktury przepływów handlowych, tak aby były one krótsze, zlokalizowane, bardziej regionalne, mniej ryzykowne i nie opierały się wyłącznie na prognozach kosztów.
Konieczne jest partnerstwo kapitału prywatnego i publicznego
Patrick potwierdził, że innowacje w produkcji żywności podążają podobną ścieżką inwestycyjną jak inne branże. Jednak w przyszłości rządy, fundacje i fundusze mają do odegrania kluczową rolę, szczególnie w ograniczaniu ryzyka w krajach rozwijających się. Sektory te muszą tworzyć środowiska wspierające w ramach ekosystemu żywnościowego. Anne wspomniała, że potrzebne są jasne środki i standardy, aby inwestorzy mogli podejmować bardziej świadome decyzje dotyczące wpływu firm na środowisko.
Smak I zdrowie są kluczowe. Hanneke wie, że niezwykle ważne jest, aby projektowanie produktów spożywczych wygrywało nie tylko pod względem smaku, ale także korzyści zdrowotnych i zdrowia planety. Marc stosuje podobne podejście do swojej rukoli, która zawiera 100% więcej witaminy C niż odmiany uprawiane na polu. Jej bogaty smak i atrakcyjne opakowanie promują ją jako "nowy popcorn!".
Zrównoważone inwestowanie w żywność to dbanie o ludzi, dbanie o planetę i tworzenie wspólnego dobrobytu poprzez możliwości inwestycyjne, które uwzględniają kapitał naturalny. Ta trifecta prowadzi do możliwości inwestycyjnych, które musimy znaleźć jako powiernicy.