- jak pandemia koronawirusa wpłynęła na ceny nieruchomości nad Bałtykiem,
- jakie atuty posiada apartament inwestycyjny,
- kiedy możesz ubegać się o zwrot podatku z zakupu apartamentu inwestycyjnego.
Pandemia koronawirusa wpłynęła na zwiększenie zainteresowania nadmorskimi apartamentami. Są dwie przyczyny tego trendu. Po pierwsze, turystyka w dużej mierze ograniczyła się do wyjazdów wewnętrznych, z czego korzystają inwestorzy. Po drugie, po doświadczeniu lockdownu zamożni mieszkańcy miast zapragnęli mieć drugi, dobrze zlokalizowany apartament, do którego mogą wyjechać w celach odpoczynkowych, jak i zorganizować komfortowy home office. Nad polskim morzem przykładem tego typu nieruchomości są NEXO Apartamenty Inwestycyjne.
Zgodnie z raportem Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Branża turystyczna w Polsce” turystyka wygenerowała w 2018 roku 1,3 % polskiego PKB. Tymczasem, średnia dla państw OECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju) to aż 4,4 %. Polska posiada więc jeszcze duże rezerwy do rozwoju w tym segmencie rynku. Nadzieją dla branży w czasie pandemii koronawirusa jest duży udział turystyki wewnętrznej. Spośród całkowitej liczby noclegów udzielonych w 2018 r. (88,9 milionów), zdecydowana większość – 71,1 milionów (80%) została udzielona wczasowiczom z Polski. W czasach zamkniętych granic i ograniczonych lotów jesteśmy więc w lepszej sytuacji niż np. Hiszpania, Portugalia czy Austria, których turystyka w dużej mierze opiera się na osobach przyjezdnych z innych państw.
Analizując dane GUS, można zauważyć, że w ostatniej dekadzie rozwój sieci noclegowej w województwie pomorskim był znacznie bardziej intensywny niż w przypadku średniej dla kraju. Najbardziej wyróżniającym się powiatem był powiat pucki. Od 2010 do 2019 roku liczba działających tu obiektów turystycznych zwiększyła się aż o 275%. Dla porównania – w skali kraju wzrost wyniósł 55%. Dobry wynik powiatu puckiego jest z pewnością efektem atrakcyjności tego terenu. Atutem Pucka jest nie tylko dobra lokalizacja, łącząca bliskość Półwyspu Helskiego i Trójmiasta z łatwym dojazdem z innych części Polski, ale też świetne warunki do uprawiania sportów wodnych. Ciepła i płytka Zatoka Pucka przyciąga zawodowców z całego świata na organizowane tu mistrzostwo wind i kitesurfingu. Kolejne inwestycje, jak nowoczesna marina jachtowa z pewnością przyciągną kolejnych gości.
Jak na rozwój turystyki wpłynął koronawirus? Oczywiście, spadki były nieuniknione. W lipcu liczba turystów w Polsce (liczona rok do roku) zmalała o ponad 30%. Największe straty odczuły województwa mazowieckie (spadek o 55%) oraz małopolskie (46%). Na wybrzeżu odnotowano natomiast relatywnie nieduże zmiany. Wykorzystanie sieci noclegowej w całym województwie pomorskim zmniejszyło się o ok. 20%. Trzeba jednak zauważyć, że wyjątek stanowią miejscowości typowo turystyczne, gdzie obłożenie w tym sezonie było dokładnie na tym samym poziomie co rok wcześniej.
Śledząc turystyczny rozwój Polski, można szybko zauważyć, że największą popularnością cieszą się wciąż miejscowości nad Bałtykiem. Przykładowo, w Kołobrzegu roczne obłożenie wynosi 63%, a w Zakopanym 37%. Co ważne, apartamenty w miejscowościach całorocznych, takich jak Puck czy wspomniany Kołobrzeg, zarabiają przez cały rok, w porównaniu do małych kurortów na Półwyspie Helskim z infrastrukturą czynną jedynie w sezonie, czyli zaledwie 3 miesiące w roku. Samorządy nadmorskich miast, widząc ten potencjał lokalizacji, coraz częściej świadomie kształtują przestrzeń pod kątem rozwoju infrastruktury turystycznej. To właśnie dlatego najbardziej atrakcyjne tereny w pasie nadmorskim są zazwyczaj definiowane pod usługi zakwaterowania turystycznego. Sytuacja ta doprowadziła do powstania nowego produktu na rynku - apartamentu inwestycyjnego.
Apartament inwestycyjny posiada wiele atutów. Przede wszystkim, daje właścicielom wolność podejmowania decyzji w zakresie zarządzania nieruchomością. Mogą wynajmować go samodzielnie, mogą też skorzystać z usług firmy, która przejmie za nich te obowiązki. Jeśli właściciel działa na własną rękę, nie jest ograniczony żadnymi limitami i swobodnie korzysta z nieruchomości, przyjeżdżając w dowolnym terminie na wakacje czy weekend break. Kolejną zaletą apartamentów inwestycyjnych jest rozwinięta infrastruktura, którą deweloper buduje w ramach inwestycji. Tego typu nieruchomości oferują znacznie więcej możliwości spędzania czasu wolnego (niezależnie od pory roku) niż tradycyjne osiedla mieszkaniowe. Powstają więc np. wewnętrzne strefy relaksu, prywatne kluby fitness i sauny oraz strefy dla dzieci. Istotną przewagą apartamentu inwestycyjnego nad tradycyjnym mieszkaniem jest jego częściowe wykończenie, które obejmuje łazienkę, położenie posadzek, malowanie ścian i sufitów, montaż drzwi wewnętrznych oraz oprawy oświetleniowe. Zaś dodatkowa oferta wykończenia pod klucz to wygoda i oszczędność czasu klientów.
Kilka miesięcy temu Allcon Osiedla, deweloper z Trójmiasta, rozpoczął budowę NEXO Apartamenty Inwestycyjne. Kameralne, jasne budynki będą położone na klifie, w sąsiedztwie parku, zaledwie 50 metrów od Zatoki Puckiej. To zdecydowanie jedna z najlepszych lokalizacji na wybrzeżu. Lokale będzie można przeznaczyć na całoroczny wynajem oraz traktować jako własną bazę wypoczynkową nad morzem. W ofercie znajdują się lokale 1-, 2- i 3-pokojowe z balkonami, tarasami oraz ogródkami aż do 130 m2. Twórcy przygotowują także udogodnienia, w tym salę klubową, strefę saun oraz zewnętrzną zadaszoną strefę wypoczynku z hamakami i stołem do ping-ponga. Ceny zaczynają się od 282 tysięcy złotych.
Zakup apartamentu inwestycyjnego to dobry pomysł także z uwagi na zwrot podatku. W przypadku tego typu nieruchomości naliczony przy zakupie VAT można odliczyć od podatku należnego. Wynosi on 23% (w przypadku lokalu mieszkalnego jest to 8%). O zwrot podatku można się ubiegać już od pierwszej wpłaconej zaliczki. Od zakupów związanych z wyposażeniem apartamentu można odliczyć VAT w całości. W podatku dochodowym różnicą jest wyższa stawka amortyzacji 2,5% niż w mieszkaniach, gdzie wynosi 1,5% w skali roku.