Reklama
WIG82 745,58+1,45%
WIG202 436,05+1,72%
EUR / PLN4,31-0,17%
USD / PLN3,99+0,05%
CHF / PLN4,43+0,44%
GBP / PLN5,04+0,09%
EUR / USD1,08-0,23%
DAX18 492,49+0,08%
FT-SE7 952,62+0,26%
CAC 408 205,81+0,01%
DJI39 825,07+0,16%
S&P 5005 259,43+0,21%
ROPA BRENT86,86+1,35%
ROPA WTI82,99+1,55%
ZŁOTO2 220,78+1,32%
SREBRO24,88+1,26%

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

twitter
youtube
facebook
instagram
linkedin
Reklama
Reklama

Porażający atak: dewastowanie rosyjskiego zaplecza, masowy Exodus turystów z Rosji

Michał Tekliński | 17:45 15 sierpień 2022
Porażający atak: dewastowanie rosyjskiego zaplecza, masowy Exodus turystów z Rosji | FXMAG INWESTOR
freepik.com
Reklama
Aa
Udostępnij
facebook
twitter
linkedin
wykop

Prawdziwy szok musieli przeżyć rosyjscy dowódcy po tym, jak seria eksplozji wstrząsnęła oddaloną o 225 km od linii frontu bazą lotniczą Saki na Krymie. Turyści z Rosji rozpoczęli masowy Exodus, drogi wyjazdowe zostały zablokowane.

Stany Zjednoczone wydały oświadczenie, w którym zapewniają, że nie dostarczyły Ukrainie broni, która pozwoliłaby na prowadzenie ataku na dystans 250-300 km. To następstwo ataku, który Ukraina przeprowadziła w ubiegły wtorek na lotnisko Saki na terenie okupowanego Krymu. Rosja z początku upierała się przy kuriozalnym tłumaczeniu, że seria eksplozji była efektem niedbalstwa i rzucenia niedopałka papierosa. Później zaczęła oskarżać USA o dostarczenie broni pozwalającej na rażenie celów na tak długi dystans, czego Stany Zjednoczone obiecywały nie robić, aby nie umożliwiać Ukraińcom atakowania terytorium Federacji Rosyjskiej i dalszej eskalacji.

Efekty ataku były porażające: cztery zniszczone magazyny amunicji oraz kilkanaście maszyn – zarówno samolotów szturmowych, jak i śmigłowców – o wartości szacowanej na ponad 300 mln dolarów. Jednak największym efektem tego ataku jest szok, jakiego doznała strona rosyjska. Z Krymu masowo wyjeżdżają Rosjanie, którzy spędzali tam urlop przekonani, że jest to miejsce bezpieczne. Baza w Saki znajduje się 225 km od linii frontu. Zasięg HIMARS-ów w standardowej wersji, którą posiadają Ukraińcy to 15-70 km.

Eksperci wysnuli kilka hipotez mogących wyjaśnić tę sytuację, od działań partyzanckich lub sabotażu ze strony samych Rosjan, poprzez akcję ukraińskich sił specjalnych, do wersji najprawdopodobniejszej, w której do ataku użyty został pocisk przeciwokrętowy R-360 Neptun (zasięg do 280 km) – takiego samego, jakim zatopiono krążownik Moskwa.

Reklama

Jednocześnie trwa dewastowanie rosyjskiego zaplecza za pomocą rakiet wystrzelonych z wyrzutni HIMARS. Rosjanie znajdują się zatem obecnie w bardzo trudnym położeniu, zarówno sprzętowym, jak i kadrowym. Na niekorzyść Ukrainy działa czas. Jeśli do jesieni nie uda się rozegrać decydującej bitwy i wyprzeć wojsk Federacji Rosyjskiej z okupowanych terenów, najprawdopodobniej dojdzie do zamrożenia frontu i dłuższej przerwy na odbudowanie potencjału.

 

Inflacja jednak wyższa

Wstępny szacunek wskaźnika inflacji z początku miesiąca sugerował, że wzrost inflacji zatrzymał się na poziomie 15,5 proc. – podobnym, jak w czerwcu. Dawało to pewne nadzieje na to, że być może osiągnęliśmy już punkt szczytowy i w kolejnych miesiącach inflacja będzie zwalniać. GUS zrewidował jednak odczyt. Inflacja w lipcu wyniosła 15,6 proc. Różnica jest niewielka, jednak tendencja nadal pozostaje wzrostowa. Dodatkowo indeks złotego (PLN Index) osiągnął w lipcu najniższy poziom od pierwszych dni marca, kiedy to pojawił się szok w związku z inwazją Rosji na Ukrainę.

GUS opublikował dane dotyczące wynagrodzeń, z których wynika, że płace rosną wolniej niż ceny – Polacy realnie zarabiają mniej, czego konsekwencją jest spadek konsumpcji, która jest filarem polskiego PKB, a także spadek produkcji i recesję, co już pomału zaczyna być widoczne.

 

Metale szlachetne

Reklama

Cena złota wyrażona w dolarach od połowy lipca podąża w górę, przebijając w ostatnich dniach dwukrotnie poziom 1 800 USD. W Polskiej walucie, po lipcowych wzrostach złoto porusza się w przedziale 8 100-8 250 PLN za uncję.

Srebro na przełomie czerwca i lipca traciło, jednak już pod koniec lipca trend ten został przełamany i cena białego metalu wzrosła z poziomu około 18-19 USD do ponad 20 dolarów za uncję. W polskiej walucie początek sierpnia również pozostaje względnie płaski, operując w przedziale 92-95 PLN za uncję.

Ostatnie raporty Światowej Rady Złota podkreślają duże zakupy złota wśród zwyczajnych Rosjan (w większości zapewne mieszkańców najbogatszych miast – Moskwy i Petersburga), którzy w II kwartale zakupili 5,5 tony złota. Jest to ilość trzy razy większa niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Oznacza to, że rosyjskie elity mają świadomość tego, że czekają ich niełatwe czasy. W pewnym sensie może to dowodzić faktycznego wpływu sankcji na rosyjską gospodarkę i codzienne życie Rosjan.

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem?

Masz ciekawy temat? Napisz do nas

Napisz do redakcji


Michał Tekliński

Michał Tekliński

Dyrektor ds. rynków międzynarodowych w Grupie Goldenmark. Doświadczenie menedżerskie zdobywał w czasie kilkuletniej pracy w instytucjach pozarządowych i w branży IT. W Goldenmark odpowiada za koordynację bezpośredniej i ścisłej współpracy z największymi producentami oraz dostawcami złota i diamentów na całym świecie.


Reklama

Czytaj dalej