Czy Fed zakończył cykl podwyżek stóp? Czy ostatnia siła złotego w relacji do dolara jest sygnałem słabnięcia amerykańskiej waluty? Od dawna spekuluje się, że Król Dolar może zakończyć panowanie – czy to rzeczywiście może nastąpić? O tych kwestiach rozmawiali znani analitycy na Invest Cuffs 2023.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
„Waluty w 2023: czy to zmierzch dolara?” – panel dyskusyjny o takim tytule poprowadził Dawid Augustyn, redaktor naczelny FXMAG podczas Invest Cuffs 2023. Gośćmi panelu byli:
Waluty w 2023 - czy to zmierzch dolara?
— FXMAG (@FXMAGpl) March 24, 2023
Panel na #InvestCuffs prowadzi @dawid_fxmag pic.twitter.com/FkcX0e3sjw
Prowadzący panel Dawid Augustyn zaczął od kwestii podwyżki stóp w USA przez Fed, jaka miała miejsce w tym tygodniu. Czy Fed zakończył cykl podwyżek? Przypomnijmy, że Fed podniósł główną stopę o 25 pb., do 4,25%.
Marcin Kiepas z TickMill uważa, że Fed otworzył sobie działaniami i słowami swojego przewodniczącego Jerome’a Powell’a drzwi na różne rozwiązania. „Nie ma pewności, że to koniec podwyżek. Są możliwe różne scenariusze” – wskazuje Kiepas.
Łukasz Klufczyński, analityk InstaForex, sądzi, że Fed z inflacją już nie będzie walczył przy pomocy podwyżek stóp. „Rynek pracy jest rozgrzany, jest mocny. Uważam, że Fed już nie będzie podwyższał stóp. Raczej czeka na pogorzenie się sytuacji w gospodarce realnej, by znaleźć pretekst do obniżki” – stwierdził.
Marek Rogalski, analityk DM BOŚ, stwierdził, że widać, iż w ciągu dwóch ostatnich tygodni Jerome Powell dość mocno i wyraźnie zmienił nastawienie. „Trudno powiedzieć, dlaczego tak się stało. Obawiam się, że być może coś czai się jednak w sektorze bankowym i Fed o tym wie” – wskazał Rogalski.
Na razie, jak wskazuje Rogalski, oficjalnie nie widać u banków centralnych strachu o banki. „Zdziwiła mnie podwyżka stóp w Szwajcarii, mimo problemów Credit Suisse. Fed być może podniesie stopy o 25 pb., może jeszcze raz w wakacje, w tym roku obniżek stóp w USA może nie być” – dodał Rogalski.
Rafał Sadoch z DM mBanku stwierdził, że Fed musi lepiej zarządzać oczekiwaniami. „Niepotrzebnie otwiera okienko, robi nadzieję na obniżkę stóp. Ale popatrzmy na Wielką Brytanię, jaki tam jest problem z inflacją. Według mnie, jeszcze będą podwyżki stóp w USA” – powiedział Sadoch.
Dawid Augustyn poruszył kwestię zadziwiającej mocy złotego w ostatnich tygodniach. Jest on relatywnie mocny, jeśli porównamy go z innymi walutami regionu, pomimo toczącej się wojny na Ukrainie, pomimo zamieszania w sektorze bankowym. Złoty pokazuje siłę również w stosunku do USD – czy to znak słabości dolara?
Rafał Sadoch uważa, że złoty przestał być wrażliwy przede wszystkim na to, co dzieje się w kraju. „Złoty już nie reaguje nerwowo na jakieś nastroje polityczne czy dane z polskiej gospodarki. Jeśli dolar będzie stabilny, złoty może się umacniać” – stwierdził analityk DM mBanku.
Marek Rogalski przyznał, że w ostatnich 3 tygodniach złoty był nadzwyczaj odporny na złe nastroje. „Pojawia się teza, że złoty próbuje dyskontować sytuację na Ukrainie. Rynki już spodziewają się zakończenia wojny. A Polska ma świetną pozycję, by być hubem, który steruje odbudową Ukrainy. Ale rynki nie do końca rozumieją wojnę na Ukrainie, bo tam jest wojna pozycyjna, która może potrwać jeszcze i 2 lata” – wyjaśnił Rogalski.
Marek Kiepas przyznał, że jest zaskoczony stabilnością złotego. „Sporą rolę może tutaj odgrywać odpływ kapitału z rynków rozwiniętych, napływ na rynki wschodzące. Zakładam, że złoty ma dobrą przyszłość przed sobą, zwłaszcza wobec USD. Uważam, że mamy już za sobą szczyt USD/PLN, trend się odwraca. Wiele przemawia za tym, że dolar będzie tracił w długim terminie na wartości, w tym do złotego” – stwierdził. „Być może za rok kurs USD/PLN będzie po 3,80” – dodał.
Na koniec Dawid Augustyn poruszył temat, który był tytułem panelu. Czy nadchodzi zmierzch dolara? Czy może Król Dolar będzie panował niepodzielnie, mimo słabnięcia gospodarki USA?
„Kiedyś była narracja, że chiński juan może być zagrożeniem dla USD. Ale Chiny chyba marnują swoją szansę na bycie rynkową przeciwwagą dla USA. Dowodzą tego np. ostatnie zbliżenia z Rosją” – stwierdził Rogalski.
Łukasz Klufczyński zwrócił uwagę, że jest zagrożenie powstania wspólnej waluty krajów BRIC, ale ono jest na razie niskie. „Dolar będzie słabł, ale nie ma dla niego zagrożenia. Nie ma godnego pretendenta do tronu” – stwierdził analityk InstaForex.
Marcin Kiepas powiedział wprost: „Owszem, zakładam osłabienie USD. Owszem, rozpoczął się proces deglobalizacji. Ale to nie oznacza w żadnym razie śmierci USD” – stwierdził.
Temet Nosce uważa, że tylko kryptowaluty oparte o AI mogą zagrozić dolarowi. „Być może 2-3 lata, i zobaczymy wielką rewolucję w świecie kryptowalut. Te tradycyjne odejdą, a rządy obejmą zupełnie nowe i być może któraś z nich zagrozi dolarowi” – podsumował.