LCG (London Capital Group) informuje, że biuro brokera w Polsce, a tym samym działalność LCG Polska zostaje zakmnięta w trybie natychmiastowym.
Zamknięcie warszawskiego biura LCG nie oznacza zakończenia działalności przez brokera na rynku polskim, jednak polscy klienci LCG będą od teraz obsługiwani przez biuro w Londynie. To oznacza koniec obsługi klienta w języku polskim. Wszelka korespondecja pomiędzy brokerem a klientami również odbywać się będzie w języku angielskim.
Wszelkie rozmowy rozpoczęte z biurem obsługi w Polsce zostaną przekierowane do biura obsługi w Londynie. LCG zachęca do korzystania z usługi czat na stronie internetowej brokera.
Stanowisko LCG (bez edycji redakcyjnej):
Decyzja Zarządu podjęta została po analizie kosztów działania oddzielnych operacji dla kilku rynków w kazdym kraju z osobna wobec prowadzenia operacji z centrali lub jednego centrum usług dla wszystkich rynków jednocześnie. Ja i mój zespół bylismy odpowiedzialni za wprowadzenie brokera na polski rynek, zwiększenia jego rozpoznawalności oraz przygotowania konkurencyjnej oferty dla Klientów. Po 6 miesiącach operacji wszystkie cele zostały zrealizowane i mimo, że polski oddział osiągnął BEP to jednak decyzja podejmowana jest w centrali na podstawie szeregu analiz kosztowych. Spółka nie chciała od lipca (stąd decyzja podejeta w ostatnim możliwym momencie) podpisywać nowych, długoterminowych zobowiązań kosztowych zapewniających ciągłość działalności operacyjnej polskiego biura przy rosnącym ryzyku inwestycyjnym w naszym kraju, co w przypadku dopiero co uruchomionego biura ma kluczowe znaczenie (proszę zapoznać się z szeregiem publikacji w The Financial Times na temat ryzyka inwestycyjnego w PL, w wyniku których zarządzający redukują ekspozycje w PL a fundusze joint venture wycofują sie z PL). Ostatecznie Spółka na podstawie globalnego rachunku kosztowego podjęła decyzję, że wszystkie operacje dla wszystkich rynków będą prowadzone z jednego miejsca. Klienci mają zagwarantowaną ciągłość obsługi, a mam nadzieje, że już niedługo także w języku polskim poprzez konsulatantów, choć większość operacji została tak przygotowana, aby była automatycznie przeprowadzona w naszym rodzimym języku.